sobota, 7 lutego 2015

#20 RECENZJA "Charlie" Stephen Chbosky


Hej Miśki!
Właśnie wybiło mi tysiąc wyświeleń! Dziękuję bardzo, że każde wyświetlenie! Teraz, zapraszam do recenzji!





Tytuł: Charlie


Autor:  Stephen Chbosky


Wydawnictwo:  Remi


Rok wydania: 2013


Ilość stron: 224


Oryginalny tytuł: The Perks of Being a Wallflower


Moja ocena:  9/10




Opis książki:

"Drogi przyjacielu! Piszę do Ciebie, bo jako jedyny mnie rozumiesz. Chciałbym Ci opowiedzieć o moim życiu, o seksie, narkotykach, związkach, akceptacji."


Już po samym opisie można się zorientować, że książka będzie napisana w formie listów/pamiętnika. Książkę posiadam w okładce filmowej. Filmu jeszcze nie obejrzałam ale wszystko przede mną. Na razie nie mam czasu na czytania a już w ogóle na oglądanie filmów. Ogólnie wam powiem, że pożyczanie książek to nie jest wcale taki dobry pomysł :(. No jeśli macie zaufane osoby to tak ale ja już się nie raz przejechałam na tym. "Charlie" ucierpiało zagiętym rogiem ;__;. To jest jeden z grzechów głównych Książkowych!





 Przenosimy się do last 90', ale tak na prawdę nie wiemy jak ma na imię główny bohater. Na samym wstępie mówi nam dokładnie do swojego "przyjaciela", ze nie chcę zdradzać swojego prawdziwego imienia.  Używa w zamian imienia Charlie. Cała książka jest napisana w listach do przyjaciela. Bardzo fajny pomysł.  Chłopak jest typem "Szarej myszki" nie wyróżnia się niczym, nikt go za specjalnie nie lubi. Jedyne co zwraca na niego uwagę jest CZYTANIE KSIĄŻEK. Jest uzależniony od tego tak jak ja :D. Dzięki temu ma dobry kontakt ze sowim nauczycielem, który mu pożycza książki, a Charlie w zamian za to pisze dla niego recenzje. Jednak Charlie poznaje nowych przyjaciół. Sam jest uroczą dziewczyną a Patric jej bratem. Oboje uważają Charliego jako przyjaciela. Chłopak poznaję co to znaczy prawdziwe życie. Grube imprezy, kac, sex, miłosne rozterki. Wciąga się w świat teatru, występuję w różnych przedstawieniach.

Czy Charlie dorośnie? Jak jego życie się potoczy? Kim jest?






Podsumowanie:

Książka bardzo mi przypomina "Szukając Alaski" John'a Green'a. Jest w podobny sposób napisana, podobny jeżyk i podobni bohaterowie. Książkę bardzo szybko się czyta. Myślę, że byłby to dobry książkowy prezent dla każdego! Przedstawione są tam wątki z codziennego życia. Jak uporać się z miłością? Jest się z kimś ale kocha się kogoś innego. Sama miałam taki problem. Jak zaakceptować kogoś innego? W tych czasach ciężko o akceptacje, a już w ogóle jeśli mowa o orientacji. Jak pogodzić się z utratą bliskiej osoby? Czasami ciężko nam się pogodzić, że jakiejś osoby już nie ma.  Książka na prawdę uczy nas jak radzić sobie z takimi sytuacjami ( i nie tylko ). Jak już wspomniałam książka jest napisana w bardzo ciekawy sposób:






Cytaty:





Trochę krótka ta recenzja, ale jest to również krótka książka. Nie chciałam spolierować i dobrze wiecie, że moje recenzje są pozbawione spoilierów (tak mi się w każdym razie wydaje). Na prawdę zachęcam was do przeczytania tej książki!

Moja ocena:

9/10


Wydawnictwo:





-Laurusss
ASK
Tumblr



1 komentarz:

  1. ooo wrzucam tą książkę na moją listę " do przeczytania" :))
    co powiesz na wspólną obserwację? http://nataliexbrunette.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń