sobota, 10 stycznia 2015

#7 RECENZJA "Rywalki" Kiera Cass

Hej Miśki!

Dziś znowu kolejna recenzja wiem, ale obiecuję, że następnym razem będzie coś innego. Do tej recenzji poprosiła mnie moja "bookish friend"  Dominika. To ona zmusiła mnie do przeczytania "Rywalki" Kiera Cass ale to jest podejrzane, że wszystkie książki, które ona mi poleca są dobre! To teraz was zapraszam do przeczytania mojej krótkiej recenzji!


Tytuł: Rywalki


Autor:  Kiera Cass

Wydawnictwo:  Jaguar



Rok wydania: Rok  2012


Ilość stron: 336


Oryginalny tytuł: Selection


Moja ocena:  9/10





Opis Książki:

"Dla trzydziestu pięciu dziewcząt Eliminacje są szansą ich życia. To dzięki nim mają szansę uciec z ponurej rzeczywistości. Ze świata, w którym panują kastowe podziały, wprost do pałacu, w którym będą spełniane ich życzenia. Z miejsca, gdzie głód i choroby są na porządku dziennym, do krainy jedwabi i klejnotów. Celem Eliminacji jest wyłonienie żony dla czarującego i przystojnego księcia Maxona. Każda dziewczyna marzy o tym, by zostać Wybraną. Każda poza Ami Singer.Dla Ami Eliminacje to koszmar. Oznaczają konieczność rozstania z Aspenem - jej sekretną miłością i opuszczenie domu. A wszystko tylko po to, by wziąć udział w morderczym wyścigu o koronę, której wcale nie pragnie.Jednak gdy spotyka Maxona, który naprawdę przypomina księcia z bajki, Ami zaczyna zadawać sobie pytanie, czy naprawdę chce za wszelką cenę opuścić pałac. Być może życie o jakim marzyła wcale nie jest lepsze niż to, którego nawet nie chciała sobie wyobrazić..."

Niektórzy sobie pomyślą, że jest to książka w typie "Kopciuszek" czy "Śpiąca Królewna" , albo i nawet "Igrzyska Śmierci". W końcu 35 dziewczyn walczy o jedną koronę. Jeśli tak myśleliście to jesteście w błędzie. Jest to niesamowita i oryginalna książka typu baśń ,a  reality show.



Ami jest główną bohaterką książki "Rywalki" i zabiera nas w niesamowity świat życia na królewskim dworze, ale zanim się tam dostała żyła sobie jako Piątka. Dziewczyna mieszka w Państwie, które jest podzielone liczby? klasy? grupy? trudno to określić. Jest jedyną Piątką, która dostała się Eliminacji ale jest również jedyną, która nie chcę tam być. Z paru ważnych powodów po pierwsze kocha swojego chłopaka Aspen'a ,a po drugie nienawidzi księcia Maxon'a. To są najważniejsze powody. No ale kto nie chciałby mieszkać w pałacu, mieć prawdziwego księcia z bajki, żyć nie umierać jednym słowem. Lecz dla miłości człowiek jest wstanie zrobić wszystko. Ami przekonuję się, że życie w pałacu wcale nie jest tak bardzo kolorowe jak może się wydawać. Również przekonuję się do samego księcia Maxon'a. Kogo więc wybierze? Księcia z bajki? Czy jej pierwszą miłość? Czy zostanie w pałacu? Czy jednak go opuści? Na  te pytania możecie jedynie odpowiedzieć po przeczytaniu książki.



Podsumowanie:

Jestem tego zdania, że książki nie ocenia się po okładce. No ale sami popatrzcie jaka ta książka ma przepiękną okładkę! Chyba najładniejsza w mojej całej biblioteczce. Koniec już okładce. Jeszcze raz chcę podziękować Dominice, że zmusiła mnie do przeczytania tej książki. Jak zabrałam się za czytanie to nie dokońca byłam do niej przekonana, a co tego potem wszyło? Przeczytałam ją w jeden dzień! Nie dało się od niej oderwać. Delektowałam się każdym słowem. Jak już pisałam w podsumowaniu grudnia to wiecie dobrze, że prześladują mnie rude dziewczyny w książkach. Ami jest jedną z nich. Nie mam pojęcia czemu autorzy tak uwielbiają rudych bohaterów? Bo jest im ich, aż tak żal? Tego akurat nie umiem wytłumaczyć. W każdej książce znajdę swoich ulubieńców jak i również postacie, które z chęcią bym spaliła na stosie. Ami i Maxon należą do tej pierwszej grupy lecz Aspen do drugiej. Nie cierpię gościa... Aspen jest typem faceta, który nie potrafi się zdecydować jak i również jest typowym chamem i prostakiem. To tylko moja opinia. Ale z tego co wiem to większość osób za nim nie przepada (Sorry Aspen).. Już nie mogę się doczekać aż przeczytam kolejne części czyli "Elita" i "Jedyna".

Moja ocena:

9/10
Wydawnictwo:



-Laurusss
ASK
Tumblr


2 komentarze:

  1. Hmm, ja miałam (mam nadal) trochę mieszane uczucia co do tej serii. Ale cóż, skoro mówisz, że książka jest dobra, to zaufam Ci i zobaczymy co z tego wyniknie :)
    Miłego dnia/nocy ;)
    R. Człowiek c;

    OdpowiedzUsuń