środa, 19 lipca 2017

Fikcyjni ulubieńcy BOOK TAG


Hej Miśki!

Kolejny tag do którego nie zostałam nominowana ale komu to przeszkadza. Chcę go bardzo wykonać bo wyjątkowo pytania bardzo mi się spodobały i nie będę miała za dużego problemu coś dopasować. Podniosłam sobie poprzeczkę i postaram się nie powtarzać książek, autorów czy bohaterów.
Miłego czytania :D.







Z tym pytaniem nie miałam żadnego problemu jak może ktoś czyta mnie od dłuższego czasu wie, że kocham praktycznie wszystkie książki z gatunku New adults i romanse. Może coś jest ze mną nie tak, ale jeśli książka ma wspaniały wątek miłosny, a reszta jest do kitu to i tak ta książka będzie mi się podobać. Powiedzcie, że nie jestem jedyna :D.



Kiedyś bym odpowiedziała John Green, ale stwierdziłam, że po przeczytaniu jego wszystkich książek, które ukazały się w Polsce to tak na prawdę spodobały mi się 2 książki. Więc moja odpowiedź brzmi Colleen Hoover. Przeczytałam 6 książek jej autorstwa jedynie "Never never" nie dołączyło do moich ulubionych książek. Pozostałe 5 jak najbardziej. Na pewno będę chciała przeczytać pozostałe jej książki.




Mam bardzo dużo książek, które kocham całym sercem, ale na dzisiejszy moment jest to "Promyczek" Kim Holden, Jest to przepiękna historia o miłości, przyjaźni. Ryczałam na niej jak bóbr. Co nigdy mi się nie zdarzyło. Gorąco polecam jak i również "Gus". "Promyczek" rozbije wasze serce na milion kawałków, a "Gus" je sklei.





Nie wiem czy ktoś zauważył, ale większość akcji książek toczy się w Anglii lub Stanach. Moim największym marzeniem jest zwiedzenie Nowego Yorku. Jak czytam książki gdzie akcja właśnie toczy się w tym mieście to już jestem oczarowana tą powieścią.




Wiem jestem straszną osobą i moim ulubionym zaklęciem jest Avada Kadavra. No cóż jak ktoś mnie wkurzy no to przepraszam ale no :D. Nie wszystkich trzeba lubić, trzeba mieć w życiu jakiś wrogów. Mądre słowa Laury.




Moim ulubionym stworzeniem/bestią jest Cerber czyli trój głowy pies. Kocham psy a pies z 3 głowami to już w ogóle potrójne szczęście :D.



Nie wiedziałam co mam wybrać do tej kategorii. Jednak stwierdziłam, że najbardziej na świecie kocham czekoladę a przypomniałam sobie, że w Harrym Potterze były Czekoladowe Żaby Karty. Kto nie lubi czekolady?




Ostatnio zauważyłam, że herbata jest najlepszym lekiem na smutki i zmartwienia. Zgadzam się z tym w 100%. 




Trochę musiałam się zastanowić nad tym pytaniem jednak postawiłam na Americe z trylogii/serii "Selekcja" (Rywalki). Nikomu nigdy nie wyrządziła krzywdy, uczynna, pomocna, dobroduszna. Jednak chciałam coś więcej napisać, ale były by to już spoilery, a tego już nie chcemy.




Moją ulubioną złą postacią jest Prezydent Snow. On jest od początku do końca zły i nie krył nigdy swoich intencji.



 Jak już wypominałam to bardzo wam polecam "Gus" i Gus jest moim ulubionym protagonistą. O MÓJ BOŻE on jest taki wspaniały. Mogłabym go wychwalać godzinami ale nie o to tu tym razem chodzi. (dobra jest najlepszy na świecie i jest moim mężem więc sorry dziewczyny) 



Katniss Everdeen była pierwszą moją ulubioną bohaterką. Jest odważna, waleczna jak i dobra, pomocna. Nigdy nie działała dla własnego dobra.





Nominuję: 



-Laurusss

Instagram (Prywatny)
Instagram (Blogowy)
* Snapchat: laaurusss
*TV SHOW TIME: Laurusss




1 komentarz:

  1. Ciekawe pytania i równie ciekawe odpowiedzi. ;)
    Dzięki wielkie za nominację!

    Wilcza Dama ♥

    OdpowiedzUsuń