Oczami Laury: Ulubieńcy Stycznia 2016

Hej Miski!

Styczeń minął mi bardzo szybko i mega fajnie! W styczniu miałam ferie i mogłam jak najbardziej wypocząć. Wiec niestety za dużo nie mam dla was ulubieńców :(. Myślę że mi to wybaczycie.

Książki

Już o tej książce wspominałam w przeczytanych. Na prawdę genialna książka. Może trochę schematyczna i przesłodzona, ale ja na niej płakałam jak bóbr.

Nie byłam pewne czy chcę czytać tą książkę. Bo jest już tak dużo kontynuacji z perspektywy kogoś innego, że aż głowa boli. Dostałam tą książkę na święta więc miałam właśnie okazje zobaczyć czy ta część będzie lepsza od drugiej. Niby nic większego dla nas nie wnosi, ale szczerze mówiąc spodobała mi się bardziej! Moim zdaniem powinna być kolejna jeszcze część :(.

Seriale

W styczniu powróciły moje dwa najukochańsze seriale! Mowa tu o "Teen Wolf" i "PLL". Oby dwa to cuda nad cudami! Na prawdę jestem zadowolona nowymi sezonami.

Podczas moich ferii mój chłopak namówił mnie na "Łowców duchów". Jak dobrze wiecie jestem miłośnikiem horrorów. Dodatkowo jest to oparte na faktach. Przyznam się, że czasami na prawdę się bałam.

Film

Ten film już obejrzałam z 10 razy i za każdym razem podoba mi się jeszcze bardziej. Jeden z moich ulubionych komediowych aktorów Jim Carrey spisał się na 6+. Jeśli ktoś jeszcze nie obejrzał tego filmu to w tej chwili idzie to nadrobić!

Inne

Że stwierdziłam, że jednak nie dodam ulubieńców roku 2015. Więc postanowiłam wam pokazać wam niektórych ulubieńców z tamtego roku w tym i na pewno jeszcze na długo dłużej. Jestem pewna, że wam jeszcze ich nie pokazywałam.

Tą biżuterię dostałam od mojego chłopaka w kwietniu na moje urodziny. Od tego czasu noszę ją codziennie! Na prawdę cudowny prezent.

Mam długie włosy i czesanie ich to istny koszmar. W tamtym roku jakoś w czerwcu zakupiłam sobie najsłynniejszą szczotkę na świecie, a mowa tu o "Tangle Teezer". Już nigdy w życiu nie zamienię jej na inną szczotkę!

Jestem miłośnikiem świeczek. Uwielbiam jak coś mi wieczorem się pali i dodatkowo ładnie pachnie. Ta świeczka pachnie obłędnie! Nieco świąteczne klimaty, ale to już można pominąć. Cały dom pachniał nią na prawdę, a cena była bardzo niska.

Ferie

Moje ferie to zdecydowany ulubieniec stycznia!