środa, 20 września 2017

RECENZJA "Spójrz na mnie" Nicholas Sparks


"Sądzę, że bardzo przejmujesz się tym, jak cię odbierają inni, co moim zdaniem
jest błędem. W końcu jedyną osobą, którą naprawdę możesz zadowolić, jesteś ty
sama. To, co czują inni, zależy od nich."
Nicholas Sparks – Spójrz na mnie



Tytuł: Spójrz na mnie


Autor:  Nicholas Sparks


Wydawnictwo: Albatros


Rok wydania: 2016


Ilość stron: 512


Oryginalny tytuł: See me


Moja ocena: 10/10







Opis książki:

"Collin nie miał szczęśliwego dzieciństwa. Brak zainteresowania rodziców, dorastanie w szkołach wojskowych, potem problemy z agresją i zatargi z policją. Maria natomiast zawsze czuła wsparcie rodziny – jako mała dziewczynka, a także później, podczas studiów prawniczych i na początku kariery zawodowej. Pewnie trudno byłoby znaleźć dwie bardziej różniące się historie. I dwa tak niepodobne do siebie charaktery.
A jednak przeciwieństwa najwyraźniej się przyciągają. Maria i Colin zostają parą. Wszystko świetnie się zapowiada, dopóki ona nie zaczyna otrzymywać dziwnych wiadomości od anonimowego prześladowcy."




Colin wychowany w bogatej rodzinie, nie miał najlepszego dzieciństwa. Był trudnym dzieckiem z którym rodzice nie dawali sobie rady. Jedyną dla niego opcją była szkoła wojskowa. Nie zmieniła go ona tak jakby chcieli jego rodzice i bliscy. Wieczne problemy z agresją i policją. Jego życie jednak zmienia Maria. Młoda prawniczka, która niedawno przyjechała do rodzinnego miasta, żeby zacząć żyć od nowa. Zaczyna prace w znanej kancelarii. Jednak nadal za nią ciągną się problemy z przeszłości. Tajemniczy stalkerl, który nie daję o sobie zapomnieć. Colin za wszelką cenę chcę pomóc Mari, ale za razem bardziej się do niej zbliżyć. Kobieta dobrze wie, że to nie jest mężczyzna dla niej. Pełen agresji i impulsywny co to to nie, ale czy na pewno?




Zaczynając czytać tą książkę myślałam, że kompletnie się zawiodę. Tak na prawdę to nie wiem czemu. Takie miałam właśnie przeczucia. Ku mojemu zdziwieniu zakochałam się w niej po pierwszym rozdziale. Połączenie thrillera i romansu to jest coś co kocham. Pierwsza połowa tej książki to właśnie romans, a druga thriller. Już sama nie wiem, która część mi się bardziej podobała :D. Sparks stworzył tak różne postacie, które na pierwszy rzut oka nigdy nie mogły być razem, a jednak po głębszej analizie możemy stwierdzić, że tylko one mogą być ze sobą. Tak właśnie jest z Marią i Colinem. Bardzo mi się podobało, że Maria niby Pani prawnik nie była Panią ą,ę co w książkach bardzo często się zdarza kiedy spotykamy tak wykształconych ludzi. Maria poza pracą miała bardzo dużo innych zainteresowań. Autor bardzo dobrze i dokładnie przedstawił nam życiorys Colina. Z czym musiał się zmagać i dlaczego właśnie taki jest. No i nie jest do końca takim "bad boy'em" jak może na początku się wydawać. Sparks znany się w romansach, ale uważam, że wątek kryminalistyczny który pojawił się w książce został dociągnięty w każdym calu. Zauważyłam również, że nowsze książki Sparksa bardziej mi się podobają od tych starszych :D. Na pewno będę sięgać po te nowsze jak i starsze, żeby się lepiej przekonać, a teraz bardzo gorąco was zachęcam do przeczytania "Spójrz na mnie"! Na pewno się nie zawiedziecie.


SPRAWDZIAN:
Styl pisania: 6
Bohaterowie: 6
Akcja: 6
Okładka: 6
Wątek miłosny: 6

Moja ocena:

10/10

Wydawnictwo:


Inne książki tego autora (wydane w Polsce):



  


-Laurusss

Instagram (Blogowy)
Instagram (Prywatny)
* Snapchat: laaurusss
*TV SHOW TIME: Laurusss





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz