Oczami Laury: RECENZJA "Klejnot" Amy Ewning

"Nadzieja to cudowna rzecz (...). A jednak nie doceniamy jej, póki nie zniknie. więcej"

Amy Ewing – Klejnot

Tytuł: Klejnot

Autor: Amy Ewning

Wydawnictwo: Jaguar

Rok wydania: 2015

Ilość stron: 380

Oryginalny tytuł: The Jewel

Moja ocena: 8/10

Opis książki:

"Klejnot (ang. Jewel) oznacza bogactwo. Klejnot oznacza piękno. Klejnot oznacza arystokrację. Ale dla dziewcząt, takich jak Violet, oznacza niewolę. Violet, która urodziła się i wychowywała na Bagnie, została wyszkolona na surogatkę dla arystokracji, ponieważ w Klejnocie jedyną rzeczą ważniejszą od bogactwa jest potomstwo.

Kupiona na aukcji surogatek przez Księżną Jeziora i przywitana uderzeniem w twarz, Violet (znana teraz jedynie jako nr 197) szybko poznaje brutalną prawdę, kryjącą się za błyszczącą fasadą Klejnotu: okrucieństwo, dwulicowość i skrywana przemoc, które stały się stylem życia arystokracji. Violet musi zaakceptować brutalną rzeczywistość… i starać się pozostać przy życiu."

Amy jest bardzo wyjątkowa. Jednak co to znaczy, że jest wyjątkowa? Oznacza to że jest w stanie rodzic dzieci. W czasach, w których żyję główna bohaterka zdolność do rodzenia potomstwa straciła cała szlachta u większości kobiet z niższej sfery. Amy jednak ma ten "dar" i należy do surogatek. Teraz nadszedł ten czas, kiedy musi przystąpić do aukcji w której szlachta będzie licytować najlepszą surogatkę dla siebie. Amy wylicytowała Diuszesz Jeziora. Przeprowadziła się w ten sposób do wspaniałej rezydencji i ma wszystko czego zapragnie.Jednak nie ma wolności.
Diuszesz chcę żeby jej własność urodziła dla niej dziecko w niewyobrażalnie szybkim czasie dziecko. Jednak głównej bohaterce nie do końca jej się to podoba. Chcę koniecznie z tym coś zrobić.

"Klejnot" bardzo zafascynował mnie swoją nietypową historią. Surogatki? Na prawdę? Jednak bardzo fajnie został rozwinięty ten wątek. Na początku jak zobaczyłam okładkę to byłam przekonana, że to kolejny tom "Rywalek". Musicie przyznać, że okładka jest nie ziemska! Coś dla okładkowych srok. Dziwne jakbym nie wspomniała o wątku miłosnym, który nie był jakoś zachwycający ale jednak był. Przypuszczam że w kolejnych tomach się rozkręcić. Teraz może o minusach, które są i to dość widoczne. W pewnych momentach wydawało mi się że czytam "Igrzyska śmierci" połączone z "Rywalami". Na dodatek Amy zachowywała się jak America i Katniss. Jednak to nie zmienia faktu, że książka bardzo mi się podobała i jestem bardzo ciekawa kolejnych tomów.

Sprawdzian:

Styl pisania: 6

Bohaterowie: 5

Akcja: 6

Okładka: 6

Wątek miłosny: 5

Moja ocena:

8/10

Wydawnictwo: