"Pocieram nadgarstek i patrzę na bliznę. Nie mogę uwierzyć, że to ja byłem tym gościem, który wyciął uśmiech w swoim nadgarstku, nigdzie nie odnajdując szczęścia; gościem, który myślał, że znajdzie je w śmierci"
Tytuł: More Happy Than Not. Raczej szczęśliwy niż nie.
Autor: Adam Silvera
Wydawnictwo: Czwarta strona
Rok wydania: 2018
Ilość stron: 400
Oryginalny tytuł: More happy than not
Moja ocena: 9/10
Opis książki:
"W swojej rewelacyjnej debiutanckiej powieści stanowiącej połączenie Zakochanego bez pamięci z Innymi zasadami lata, Adam Silvera zachwyca i porusza do łez.
Po samobójstwie ojca szesnastoletni Aaron Soto nie może się pozbierać i znaleźć szczęścia. Dzięki pomocy swojej dziewczyny Genevieve i zapracowanej matki powoli wraca do siebie. Jednak smutek i blizna na nadgarstku nie dają mu zapomnieć o przeszłości.
Kiedy Genevieve wyjeżdża na kilka tygodni, Aaron spędza ten czas z nowym znajomym. Thomas ma projektor filmowy i nie przejmuje się tym, że Aaron kocha książki fantasy. Jednak ich szczęście nie wszystkim się podoba. Nie mogąc zerwać z Thomasem Aaron zwraca się o pomoc do Instytutu Leteo, chociaż oznacza to, że zapomni, kim naprawdę jest."
Aaron nie ma łatwego życia. Samobójstwo ojca, które doprowadziło go do takiego stanu, że nie wie co ma robić. Nie ma ochoty już żyć. Jedynymi osobami, które chcą mu pomóc są jego matka i dziewczyna Genevive. Po czasie dochodzi jakoś do siebie. Jednak na zawsze zostaną my blizny na nadgarstkach. Podczas wyjazdu Genevive, Aaron zaprzyjaźnia się Thomasem. Okazuję się, że mają ze sobą wiele wspólnego. Z czasem dla Aarona cała ta przyjaźń okazuję się bardzo kłopotliwa i sam nie wie co ma zrobić. Postanawia zgłosić się do Instytutu Leteo, które pomoże zapomnieć o Thomasie i nie tylko. Czy to jednak na pewno pomoże?
Powiem wam, że na początku tej książki nie wiedziałam co mam o niej myśleć. Wiecie szybko mi się czyta, ale niczego specjalnego. Chłopak ma problemy ze sobą i stara się jakoś pogodzić ze wszystkim. Szuka pomocy i takie tam. No już gdzieś o czym takim czytałam. Jednak co się okazało z czasem książka ma drugie dno. Aaron ma dwie twarze. I tak na prawdę jego problem jest jeszcze bardziej poważniejszy niż myślimy na początku. Chłopak walczy sam ze sobą, kogo ma wybrać. Przecież kocha ich tak samo jednak na różne sposoby. Jego problem kwi w nim samym. Jego orientacja jest jego problemem. Nigdy nie spotkałam się, żeby autor w taki sposób opowiedział historię. Okazuję się że z pozoru jedna historia ma dwa różne rozwinięcia. Wiem, że może w dosyć nie jasny sposób wam ilustruję, ale jak tylko przeczytacie tą książkę to dowiecie się co miałam na myśli. Książka łapie za serce. Jestem w ogromnym szoku, że tak się związałam emocjonalnie z głównym bohaterem. Na prawdę wam polecam zapoznać się z tą historią.
Aaaa i bym zapomniała podziękować Czwartej Stronie za całą zasyfioną kuchnie w pięknym różowym proszku.
SPRAWDZIAN:
Styl pisania: 5
Bohaterowie: 6
Akcja: 5
Okładka: 5
Wątek miłosny: 5
Moja ocena:
9/10
Wydawnictwo:
-Laurusss
* Instagram (Blogowy)
* Instagram (Prywatny)
* Snapchat: laaurusss
*TV SHOW TIME: Laurusss
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz