"W pewnym wieku człowiek nie boi się już niczego... z wyjątkiem wspomnień."
Guillaume Musso – Dziewczyna z Brooklynu
Autor: Guillaume Musso
Wydawnictwo: Albatros
Rok wydania: 2017
Ilość stron: 400
Oryginalny tytuł: La fille de Brooklyn
Moja ocena: 9/10
Opis książki:
Doskonale pamiętam ten moment: stoimy nad brzegiem morza, patrząc, jak zachodzące słońce rozświetla horyzont. Wtedy Anna zapytała:
„Czy wciąż byś mnie kochał, gdybym zrobiła coś naprawdę złego?”.
Co mogłem odpowiedzieć? Anna była kobietą mojego życia. Za trzy miesiące mieliśmy się pobrać. Oczywiście, że ją kochałem, niezależnie od tego, co zrobiła.
Tak przynajmniej myślałem, gdy ona gorączkowo szperała w torebce i wręczała mi zdjęcie, mówiąc: „Oto, co zrobiłam”.
Patrzyłem oszołomiony na jej sekret i wiedziałem, że nasz los odmienił się bezpowrotnie. Zszokowany, odszedłem bez słowa. Kiedy wróciłem, było już za późno – Anna zniknęła. Od tamtej chwili wciąż jej szukam.
Raphaël jest wziętym pisarzem. Od kilku miesięcy spotyka się z Anną, która pracuje jako stażystka na pogotowiu w paryskim szpitalu, gdzie oboje się poznali. Podczas romantycznej podróży na Lazurowe Wybrzeże Raphaël, którego męczy tajemniczość Anny, przypiera ją do muru pytaniami o jej przeszłość. Po burzliwej kłótni dziewczyna opuszcza ukochanego i wraca do Paryża. Raphaël jedzie za nią. Na miejscu okazuje się, że dziewczyna znikła. Raphaël wraz z najbliższym przyjacielem, emerytowanym inspektorem policji, zaczyna jej szukać. Poszukiwania okazują się dużo bardziej skomplikowane, niż obaj początkowo myśleli. W wyniku prywatnego dochodzenia wychodzi na jaw, że Anna nie jest wcale tą osobą, za którą się podawała. Kobieta znalazła się w wielkim niebezpieczeństwie z powodu swojego udziału w nierozwiązanej sprawie sprzed dziesięciu lat.
Raphael jest znanym i cenionym pisarzem. Ma przy swoim boku kochającego synka i narzeczoną, której jest oddany bezgranicznie. Anne poznał w szpitalu w którym właśnie odbywała staż. Podczas romantycznej podróży na Lazurowym Wybrzeżu, mężczyzna postanawia w końcu się odważyć i zapytać ukochaną o jej tajemniczą przeszłość. Nie spodziewał się takiej odpowiedzi jakiej usłyszał. To niemożliwe co właśnie zobaczył. Musi w samotności to przemyśleć. Kiedy wraca z powrotem to hotelu Anny już nie ma. Zabrała swoje rzeczy i wyjechała do Paryża. Zakochany mężczyzna jedzie za narzeczoną, jednak na miejscu okazuję się, że została porwana. Raphael na własną rękę chcę odnaleźć narzeczoną z małą pomocą najlepszego przyjaciela, emerytowanego policjanta. Tego czego dowiadują się w trakcie śledztwa jest nad wyraz szokujące.Okazuję się, że Anna Becker tak na prawdę nie jest kobietą za którą się podaje.
Więc pytanie kim jest?
Nigdy jeszcze nie spotkałam się z thrillerem, który tak mi się spodoba. Zawsze to było takie "ehh no mówi się trudno". Tym razem byłam mile zaskoczona.W prawdzie byłam nastawiona na romans, ale to już pominę hehe. Mam na swojej biblioteczce parę książek Musso jednak nigdy nie było mi po drodze je przeczytać. Jest to moje pierwsze spotkanie tym autorek i muszę przyznać, że jak najbardziej udane. Już od samego początku autor rzuca nas na głęboką wodę. Z każdym rozdziałem dostajemy więcej tajemnic niż odpowiedzi. Napięcie rośnie wraz z przerażeniem. W prawdzie czasami już nie nadarzałam za tym wszystkim. Autor stopniowo przedstawiał nam prawdziwe życie Anny. Narracja książki ciągle się zmieniała. Raz pierwszoosobowa a następnie trzecioosobowa. To było czasami bardzo irytujące. Chcę się również przyczepić okładki. Na prawdę mi się podoba jednak według mnie nie pasuję do trzymającego w napięciu thrillera. Jednak co do samej książki i fabuły to bardzo mi się podobała i bardzo się cieszę, że ją przeczytałam.
Polecam ją każdemu!
SPRAWDZIAN:
Styl pisania: 5
Bohaterowie: 6
Akcja: 5+
Okładka: 6
Wątek miłosny: 5
Moja ocena:
9/10
Wydawnictwo:
Inne książki tego autora wydane w Polsce:
Bardzo lubię książki autora. Tej jeszcze nie czytałam, ale niedługo to zmienię i mam nadzieję, ze ta również mi się spodoba, jak Tobie :)
OdpowiedzUsuńBardzo chcę poznać tego autora - jego Papierowa dziewczyna oraz Kim byłbym bez ciebie krzyczą do mnie z półki "przeczytaj nas w końcu!", a ja udaję, że tego nie słyszę. Myślę, że i na Dziewczynę z Brooklynu przyjdzie kiedyś czas. ;)
OdpowiedzUsuń