czwartek, 2 lipca 2015

Przeczytani Czerwiec 2015

Hej Miśki!

Czerwiec to ostatni miesiąc szkoły i wymarzone przez każdego wakacje! W czerwcu się poprawiłam jeśli chodzi o ilość przeczytanych książek :D. Chociaż nadal nie miałam za dużo czasu. Przypuszczam, że w lipcu się też popsuj. Więc chcę już was ostrzec, że ilość postów i ilość przeczytanych książek będzie malutka. Z tego względu, że chcę tę wolny czas spędzić z przyjaciółmi jak i z rodziną. Myślę, że rozumiecie i nie będziecie mieli mi za złe.


1.



Recenzja tej książki już pojawiła się na moim blogu. Kto przeczytał post to wie, że zakochałam się w tej książce i nie będę się za długo rozwodzić. Z czystego serca wam ją polecam! Myślę, że jest to super książka na okres wakacyjny! Osoby, które nie przepadają za cyrkami to po przeczytaniu tej książki zmienią zdanie. 

Moja ocena: 10/10

2.


Uwielbiam John'a Green'a i przeczytałam już jego każdą książkę, ale zauważyłam że od pewnego czasu jego książki nie zachwycają mnie. Co do książki, moim zdaniem była bardzo przeciętna jak na twórczość Green'a. Tym razem nie napisał jej sam tylko w duecie z David'em Levithan'em. Wcześniej nie spotkałam się z twórczością tego autora. Książka porusza dosyć kontrowersyjny temat, a mam tu na myśli związki homoseksualne. Co raz częściej spotykamy się z takimi tematami, czy to dobrze? Sami oceńcie. Myślę, że jest co raz więcej ludzi którzy to akceptują.

Moja ocena: 6/10

3.


Jest to drugi tom trylogii "Syrena". Pierwszy na prawdę mi się podobał, drugi ciutkę mniej. Jeśli ktoś nie wie o czym jest ta trylogia to polecam zajrzeć do mojej recenzji odnoście pierwszego tomu. W skrócie: 
Dziewczyna o imieniu Vanessa traci w tajemnicy sposób siostrę. Wraz z dwójką przyjaciół stara się dość do rozwiania tej katastrofy. Dla fanów syren myślę, że to coś dla nich. Również występuję całkiem dobry wątek miłosny.

Moja ocena: 9/10

4.



Tą książkę kupiłam za ponad 3 zł! Dawno nie czytałam czegoś w tematyce aniołów. Kiedyś uwielbiałam takie książki. Fajnie było powrócić, to starych dobrych czasów. Co do książki nie była jakaś spektakularna. Co mnie w niej urzekło to niesamowite poczucie humoru :D. Nigdy nie słyszałam o tym autorze, ale jak na pierwsze spotkanie z nim to uważam za udane.Styl jego pisania bardzo mi się podobał, ale czemu tak długie rozdziały?!

Moja ocena: 6/10

*


No i sami widzicie, że poprawiłam się dwukrotnie! Teraz mam przed sobą ponad 808 stron "Klucz" więc trzymajcie za mnie kciuki :D. 
Udanych wakacji!

-Laurusss


Instagram (Prywatny)
Instagram (Blogowy)
ASK
Tumblr
* Snapchat: laaurusss





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz